Test: do jakiej epoki najbardziej byście pasowali?

Administrator

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj możecie przebrnąć przez kilka [ostrzegam, trochę sugestywnych Grey_Light_Colorz_PDT_08

] pytań i dowiedzieć się, w jakiej epoce czulibyście się najlepiej ;o)

Mi wyszedł barok, chociaż zawsze widziałam siebie obok Liszta przy fortepianie, a to przecież już romantyzm jest. Ale przynajmniej miałabym wielką suknię ociekającą w błyskotki Grey_Light_Colorz_PDT_07

Debiutant

mi też wyszedł barok (wow)

Moderator

A ja jestem w ogromnym szoku, ponieważ wyszło mi, że najlepiej bym się czuła w...

Czasach faraonów!

Kleopatra byłaby z ciebie dumna... Podobnie jak ona uwielbiasz przepych, smak władzy i sławy. Mogłabyś budować królestwa, wywoływać wojny i zmieniać bieg historii. W dodatku chciałabyś mieć u swych stóp półnagich eunuchów gotowych spełnić każdy twój rozkaz. W czasach faraonów potrafiłabyś z całą pewnością snuć intrygi, by zapewnić sobie zwycięstwo, i pewność nie zawahałabyś się też przed dolaniem do kielicha odrobiny trucizny. Chciałabyś przez cały czas pozostawać w centrum zainteresowania. To właśnie lubisz. Burzenie imperiów jedynym mrugnięciem oka sprawiłoby ci wielką przyjemność. Musisz być darzona szacunkiem i znajdujesz prawdziwą przyjemność w dominowaniu nad innymi. Należysz do tych kobiet, które lubią opanowywać skomplikowaną sztukę uwodzenia i flirtu... By zmusić cię do złożenia broni, potrzeba by było wielkiej siły.

W sumie całkiem sporo się zgadza (może bez tych eunuchów; w sensie, że półnadzy to okej, ale nie eunuchowie), co nie zmienia faktu, że nie spodziewałam się takiego rezultatu.

Debiutant

A mi wyszedł romantyzm.

Spacery w świetle księżyca, zwierzenia szeptane do ucha w cicho płynącej łódce, to właśnie to, co lubisz. Łatwo się wzruszasz, płaczesz na widok ptaszka uwięzionego w klatce i za każdym razem wierzysz, że właśnie przeżywasz pierwszą, najważniejszą miłość życia. To wszystko świadczy o tym, że masz duszę romantyczki. Bywasz szczera aż do bólu, ale tylko dlatego, że nie umiesz ukrywać tego, co leży ci na sercu. Dla sprawy, którą uznałabyś za ważną, gotowa jesteś zrobić wszystko. Ale jeśli ktoś wyrządzi ci krzywdę, płaczesz jak dziecko. Lubisz utwierdzać się w przekonaniu, że mogłabyś umrzeć z tęsknoty, gdybyś została porzucona... Przeszłabyś wtedy do historii jako jedna z najsłynniejszych kochanek, o ile twój wybranek nie przybiegłby na czas, by cię uratować. Zdarzają ci się napady smutku, ale nie należysz do narzekających. Wystarczy, by drzewa znów pokryły się liśćmi, a twoje serce już bije radośniej.

Trochę się zgadza jednak nie wszystko. Średnio trafiony opis.

Debiutant

Mi też romantyzm. Niektóre rzeczy się zgadzają, oprócz tego ciągłego płakania Wink

.

Debiutant

Również romantyzm.
Jak najbardziej się zgadzam. ^^

Debiutant

Mnie również wyszedł romantyzm, chociaż po odpowiedziach bym się tego nie spodziewała. Raczej były różnorodne. Może takie duże znaczenie miała ta namiętność w miłości. Wink

Debiutant

Czasy faraonów.... hmm... połownicznie się zgadza Smile